Jakiś czas temu zaczęłam się zastanawiać nad zrobieniem czegoś w stylu decoupage na paznokciach. Jest to całkowicie mój pomysł chodź wiem, że coś podobnego pojawiło się też w zdobieniu paznokci żelowych. Ale o co chodzi?- Chodzi o przyklejanie motywów ze zwykłej, stołowej serwetki. Pierwszym razem motyw nakleiłam na całą powierzchnię paznokcia (nie mam zdjęć, bo było to jakiś rok temu) ostatnio spróbowałam z mniejszymi motywami.
Poniżej jako bazy użyłam białej farby akrylowej (nie ma to chyba znaczenia, miałam ją akurat pod ręką), następnie top coat i wycięte elementy z serwetki- serwetka ma 3 warstwy, bierzemy tylko tą pierwszą z nadrukowanym motywem. Pokryłam to dwiema warstwami zwykłego lakieru bezbarwnego oraz warstwą lakieru matującego.
Druga próba. Tym razem jako bazy użyłam zwykłego lakieru, a wykończenie jest błyszczące. Motywy serwetkowe nie są powalającej jakości i na pewno nie dorównują np. naklejkom wodnym. Ciężko też znaleźć serwetki z małymi motywami nadającymi się na paznokcie. Trzeba pamiętać, że białe elementy serwetki nie będą widoczne. Mogą pojawić się też trudności przy zmywaniu paznokci.
Zastanawiam się czy Wy chciałybyście kiedyś spróbować coś podobnego. Jeśli chodzi o mnie to narazie z deco i serwetkami zostanę przy ozdabianiu przedmiotów:
;)
Pierwsze paznokcie bardzo mi przypadły do gustu, wyglądają niezwykle oryginalnie - to lubię :))
OdpowiedzUsuńano... jak to zmyć! :) ładnie wygląda, ale chyba jednak wolę decoupage na innych rzeczach
OdpowiedzUsuńwersja błyszcząca mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńna przedmiotach ten trend podoba mi się bardzo, na paznokciach już mniej :)
OdpowiedzUsuńwidziałam już gdzieś kiedyś serwetkowy mani i nawet miałam taki zrobić, ale całkiem o tym zapomniałam ;x Świetnie Ci wyszły, a ozdobione przedmioty są urocze!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Efekt z matem mi się bardziej podoba, ale oba mani są bardzo udane. A taboret i miska to już mistrzostwo świata, twoje dzieła? ;>
OdpowiedzUsuńMoje, moje:)
UsuńPierwszy mani mi się podoba.. Drugi nie bardzo. Za to taboret i miska extra :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł:)
OdpowiedzUsuńTaki taboret sama bym chciała mieć, piękny jest.
spotkałam się już kiedyś z tym stylem zdobienia, ale na paznokciach jeszcze nie próbowałam:) świetnie Ci wyszły te pazurki:)
OdpowiedzUsuńdrugi mani super! :-)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie to wygląda, szczególnie zmatowione ;) I jaki świetny taboret! Cudo ;)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł,ale chyba rzeczywiście masz rację, raczej trudno znaleźć takie małe wzory na serwetkach :( dużo zależy też od tego jaka ktoś ma płytkę, ja mam bardzo wąską więc spasuję
OdpowiedzUsuńpierwsze ładniejsze :)moja kuzynka bardzo sobie chwali takie decoupage na paznokciach i naprawde świetnie jej to wychodzi:) wybiera znacznie mniejsze wzory niz Twoje ale troche przy tym zabawy :)
OdpowiedzUsuńświetny ten taboret!:) to Twoje dzieło ?
Moje.
UsuńBłyszczące są super.. w stołku się zakochałam;)
OdpowiedzUsuńprzewspaniałe! zaskakujesz mnie coraz bardziej! :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten talerz, w moje ulubione orchidee :)
OdpowiedzUsuńRobiłam takie na doniczce ;)
OdpowiedzUsuńte 2 pazurki fajnie wyglądają
OdpowiedzUsuńŚliczne wzorki :)
OdpowiedzUsuńPomysł super, wzory na serwetkach faktycznie nie są bardzo dobrej jakości (te na paznokciach) ale mają swój urok i sama chętnie wypróbuję Twoją metodę.
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda! Naprawdę fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńchciałabym taki stołeczek do kuchni mimo że by nie pasował to bym chciała :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na zdobienie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej metodzie.Warto spróbować.
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jak wpadniesz do mnie.
Mogłabyś kliknąć na baner po prawej stronie.?
Z góry dziękuję:*
robiłam takie pół roku temu :] http://guinessi.blogspot.com/search/label/decoupage%20nails
OdpowiedzUsuńu mnie trzymały się ponad tydzień przy zagruntowaniu lakierem Sally Hansen tą złota odżywką ;)
też robiłam to już, po zobaczeniu u guinessi, nawet wyszło tylko zdjecia mi sie skasowaly :/
Usuńbtw. ladny szablon bloga :)
piękne! jednym słowem.. :)
OdpowiedzUsuńna białym ładnie wygląda, stoliczek już kiedyś widziałam u Ciebie-świetny jest!:)
OdpowiedzUsuńWymagało to na pewno wiele pracy :D Podziwiam za wytrwałość :> Oryginalne!
OdpowiedzUsuńwłaśnie nad tym się zastanawiałam - w ferie poeksperymentuję trochę :).
OdpowiedzUsuńlubię decoupage ale takiego jeszcze nie widziałam:D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś zrobiłam sobie kolczyki z motywem z serwetki. Fajna zabawa.
OdpowiedzUsuńtaborecik jest super
OdpowiedzUsuń