Ten mani powstał głównie dlatego, że odkryłam dwa filetowe lakiery, które dosyć dobrze sprawdzają się do stempli i musiałam je od razu wykorzystać. Mowa o Catrice 380 Forget Me Not (to ten na górze) i essence nr 59 Purple Diamond z wycofanej niestety serii Multi Dimension (wygrałam go dawno temu u Hatsu:D). Bazowe lakiery jakich użyłam to różowy Essie 740 French Affair i fioletowy 743 Nice Is Nice, co do białego to Bell do frencha. Na koniec top coat, którego ostatnio używam - Golden Rose Gel Look- szczególnie na pierwszym zdjęciu widać jaki daje wysoki połysk.
Tytuł z braku pomysły zaczerpnięty z piosenki Comy.
;)
Bardzo ładnie to wszystko razem się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńmuszę się nauczyć stemplować, koniecznie;)
OdpowiedzUsuńpiękny mani, romantyczny i delikatny :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda!
OdpowiedzUsuńładny, taki delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt, i pewnie czasochłonny o.O Ja bym chyba zrobila, że ten ciemny lakier na końcówki, a jaśniejszy na początek paznokcia. Ale i tak jest super! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ten kolorek - Catrice 380 Forget Me Not ! :)
OdpowiedzUsuńcudne ;)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwow ! szkoda, że ja nie potrafię obsłużyć się stempelkami ....
OdpowiedzUsuńAle ślicznie :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie, jak arcydzieło :) ja mam stemple ale w ogóle ich nie umiem używać, albo mam złe lakiery, albo coś źle robię. Nie odbijają się tak jak trzeba i zrezygnowałam z ich używania.
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne, piękne! Wow :D
OdpowiedzUsuńTy to zawsze coś oryginalnego stemplami wyczarujesz :D
OdpowiedzUsuńnaprawdę piękny efekt! :)
OdpowiedzUsuńWszystko co filetowe jest piękne. :D
OdpowiedzUsuńCudowne! Zdecydowanie mój klimat, chętnie odgapiłabym, gdyby nie to, że...nie umiem robić stempli buuuu:(:(
OdpowiedzUsuńpół na pół, to z brokacikiem podoba mi się najbardziej
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńfajne!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, takie koronkowe:)
OdpowiedzUsuńSłodki efekt :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, muszę się przeprosić z moimi stempelkami, bo dawno już ich nie ruszałam.
OdpowiedzUsuńŚliczne te stempelki. Pasują do Twojego bloga:)
OdpowiedzUsuńotagowałam Cię:)
OdpowiedzUsuńuroczy i taki troszkę już jesienny :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite *.*
OdpowiedzUsuń