Miałam ochotę na coś bardziej stonowanego i kobiecego. Różowa baza to lakier przywieziony z Węgier - Aden Cosmetics o nieznanym numerku, bliżej pokaże Wam go innym razem. Na końcówki gąbeczką nałożyłam srebrny Golden Rose Rich Color nr 20, a na całość niewielką ilość essence Vampires Love nr 04 The Dawn Is Broken. Na koniec wzorek z blaszki E23 i top coat Sally Hansen.
Kupiłam dziś żarówki z białym światłem bo słońce zbyt rzadko wychodzi zza chmur;) Wydaje mi się, że zdjęcia w sztucznym świetle w najbliższym czasie będą korzystniejszą opcją.
;)
jesteś mistrzynią takich romantycznych zdobień :-)
OdpowiedzUsuńwyszło bardzo romantycznie :)
OdpowiedzUsuńpiekne... poprostu piekne :D az slow mi braklo :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, taki subtelny efekt. :)
OdpowiedzUsuńWoow jak pięknie, jak Ty to robisz że zawsze tak ładnie Ci wychodzi :)
OdpowiedzUsuńPrze-pięk-ne! :)
OdpowiedzUsuńale piękne, takie barokowe!!!
OdpowiedzUsuńefekt jest cudowny ;)
OdpowiedzUsuńCudowne:) bardzo kobiece:)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne różyczki :)zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńSubtelny :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne są! :)
OdpowiedzUsuńOMG! Pięęęękne!
OdpowiedzUsuńjak kobieco ; ) pięknie jest ; D
OdpowiedzUsuńTakie paznokcie pasowały też na ślub dla panny młodej.:)
OdpowiedzUsuńoo..piękne,
OdpowiedzUsuńBardzo ładne,chociaż ja wolę ciemne kolory na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie,jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ten różowy lakier wygląda tak też solo, czy to zasługa srebrnego ale wygląda na taki przykurzony - a to mój ulubiony rodzaj różu :).
OdpowiedzUsuńWzorek bardzo elegancki i delikatny, też się zgadzam, że pasowałby na ślub.
Myślę, że to zasługa popielatego lakieru essence, który nałożyłam na lakier bazowy, sam róż to taki typowo słodki, różowiasty odcień;)
Usuńbardzo mi się podoba ten mani :)
OdpowiedzUsuńCudowności, bardzo lubię Twoje zdobienia, bo są takie... kobiece :)
OdpowiedzUsuń