Postanowiłam dodać trochę dłuższą żywotność temu wzorkowi. Jak widać na zdjęciu, złote i czarne mini hologramy, a wszystko pokryłam lakierem - My Secret z refleksami jeśli dobrze myślę. Chciałam go wypróbować, bo skusiłam się na promocje w Naturze(ok.4,50zł); nie kupiłam żadnego innego, bo wszystkie są takie mało wyraziste dla mnie, teraz żałuje, bo stwierdziłam, że jak za tą cenę to może warto było jednak coś więcej kupić. W każdym bądź razie jestem z tego lakieru bardzo zadowolona, już wcześniej mi się podobał, w słońcu zmienia się jak kameleon i mieni się tęczą:)
Zostałam otagowana przez Paramore za co jej serdecznie dziękuje i zapraszam na jej bloga- warto zajrzeć:)
Zasady:
1. Napisz kto przekazał Ci nagrodę, podaj linka;
2. Napisz 7 rzeczy o sobie;
3. Odpowiedz na poniższe pytania;
4. Przekaż nagrodę 10 innym blogom.
7 rzeczy o mnie:
1. Kiedyś byłam maniaczką punk- rockowych kapel, nosiłam trampki i czarne paznokcie ale oczywiście długie:).
2. Chciałam nauczyć się grać na gitarze, najbardziej przeszkadzało mi to, że musiałam obciąć paznokcie; nie nauczyłam się nigdy chodź próbowałam.
3. Nałogowo oglądam seriale, najczęściej amerykańskie, kocham Desperate Housewives, Sex in the city, ostatnio wciągnęłam się w Pretty Little Liars; gdy jakiś sezon się kończy to strasznie mi z tym:D Lubię też seriale komediowe, podobały mi się: Mike&Molly, Diabli nadali, Miłość w wielkim mieście; nie komediowe: Dirt, Trawka, Plotkara.
4. Ostatnio zaczęłam oglądać filmy Bollywood i sama się sobie dziwie:) Jednak gdy tańczą i śpiewają to przewijam, bo aż tak się nie wciągnęłam.
5. Nie znoszę wstawać rano, gdy muszę obudzić się o 7 jestem jak zmora.
6. Najbardziej ze wszystkich pór roku lubię zimę. Uwielbiam gdy pada śnieg. Mogę nosić wtedy płaszcze i szaliki:D
7. Strasznie lubię chodzić do chińskich/wietnamskich restauracji, szczególnie gdy mają jeszcze taki klimatyczny wystrój i muzykę.
Pytania:
Twój ulubiony kolor?
- ciężko mi się zdecydować pomiędzy czerwonym, a zielonym Ulubiona piosenka? - w każdym okresie swojego życia miałam swoje ulubione piosenki, aktualnie chodzą za mną trzy piosenki i to było mi się ciężko zdecydować: The Pretty Reckless - Zombie; chcę podkreślić, że nie jestem wielką fanką Taylor Momsen i nie interesuje mnie co robi na koncertach z fankami:D
Coma - F.T.M.O oczywiście ubóstwiam Piotra Roguckiego:)
Happysad- w piwnicy u dziadka:)
Nazwa ukochanego deseru?
-Uwielbiam kremówkę Co Cię najbardziej wkurza?
-Jak mój J. mówi o autach:D Gdy jest Ci smutno to?
-Jem słodycze albo oglądam filmy. Ulubione zwierzę?
-Oczywiście pies. Czarny czy biały?
-Czarny! Twój największy lęk?
-Boje się myszy i horrorów. Twoja najlepsza cecha to...
-Indywidualność Codzienna postawa.
-Co dziś będę robić? Muszę już wstać? :D (nie wiem co napisać) Czym jest perfekcja?
-Zrobić coś tak, że lepiej się nie da. Grzeszna przyjemność.
Słodkości...
Zawsze robiłam nominacje w swoich tagach, ale dziś mi się nie chce, mam nadzieję, że mi wybaczycie i zapraszam do zabawy wszystkie, które to czytają.
Napiszę krótko jak zrobiłam ten mani-najpierw pomalowałam całe pazurki pomarańczą od Catrice, potem takie lekkie skosy czarnym essence z limitki Ballerina i sondą zrobiłam duże kropki na linii łączenia. Pomysł po części od-gapiłam ale nie pamiętam skąd, mam folder zdjęć z wzorami które czekają, aż kiedyś spróbuje zrobić coś podobnego. Chodź tylko 1 na 10 doczekuje realizacji:)
Na początek wytłumaczę skąd taki głupi tytuł; a więc są to paznokcie na imprezę u moich dziadków z okazji 50-lecia małżeństwa:) Jako bazę wykorzystałam lakier, którego styl buteleczki większość recenzentek przyrównała do babcinego:)- dlatego posłużyłam się właśnie nim. Wiem, że znów na różowo- wcale nie jest to mój kolor, ale na paznokciach wygląda ok. Dzisiaj krótko, bo trochę nie mam czasu, pozdrawiam.
Od dwóch dni nosze takie pazurki, nic szczególnego ale kocham kropki pod każdą postacią. Baza jakiej użyłam to Ados extra long nr 590(znalazłam sklep gdzie można je kupić za 5,00zł; swoją drogą warto czasem zaglądać do bardzo małych "przybazarowych" sklepików z kosmetykami, ceny często są znacznie niższe niż w znanych drogeriach) 2 warstwy, krycie nie jest idealnie ale jako baza sprawdził się bardzo dobrze.
Pokaże Wam też co zamówiłam ostatnio na allegro, od lewej:
- NailTek- Fundation II i Intensive Therapy II, będę go stosować po raz pierwszy, bo po Waszych opiniach jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie, bardzo proszę o sugestie jak go używać, ten biały pod lakier, a ten drugi jako top?
-Top coat Continuous - Sally Hansen
-nowość od Sally Hansen- odżywka green tea+ bamboo
-Sally Hansen strengthening nail creme
-podkład Revlon PhotoReady (mam nadzieję, że będzie się spisywał, pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, świetny dozownik)
Na koniec chcę podziękować mojemu J.:* za wykonanie nagłówka, jesteś moim ulubionym grafikiem:) Wciąż mam jeszcze problem z doborem pasującego tła chodź to mi się bardzo podoba pomimo Twojej krytyki.
Witam,
zapraszam do wzięcia udziału w moim pierwszym rozdaniu z okazji 50 obserwatorów.
Do wygrania:
5 lakierów Simple Beauty- 5x11ml
6 lakierów Lemax- 6x12ml
zestaw 3 pilników papierowych z motywem misia
gąbka do mycia- świnka:D
Zasady:
1. Musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga- 1 los.
2. Dodanie mnie do blogrolla- 1 los.
3. Informacja o moim rozdaniu na Twoim blogu(nie poświęconym wyłącznie rozdaniom) wraz z którymś ze zdjęć i linkiem - 2 losy.
4. Dziewczyny, które uczestniczą w życiu mojego bloga i mają ponad 60% komentarzy otrzymują 1 lub 2 losy w zależności od aktywności.
W zgłoszeniu należy podać nick pod którym się obserwuje, e mail, link do notki oraz blogrolla.
Łącznie można zdobyć 6 losów.
Rozdanie trwa do 30 września po czym w ciągu 3 dni zrobię losowanie i zwycięzca zostanie o tym poinformowany mailem, jeśli w ciągu 48 godzin nie odpowie losuje kolejną osobę.
Pozdrawiam i zapraszam do wzięcia udziału.
Na początek pokaże moje ostatnie nabytki.
Bransoletka, którą kupiłam na bazarku za 35zł, było tak dużo ślicznych, że nie mogłam się zdecydować ale wzięłam taką która będzie kolorystycznie najbardziej uniwersalna.
A tu biżuteria z wyprzedaży w Orsay, każda rzecz za 5zł. Wszystko było już przebrane ale jeszcze coś udało mi się wygrzebać:D
Zostałam otagowana do dwóch tagów przez lidzię007 za co jej dziękuje i zapraszam na jej bloga.
1.
Zasady:
1. Umieść obrazek "10 pytań kosmetycznych od Majorki".
2. Odpowiedz na 10 pytań kosmetycznych.
3. Powiedz, kto Cię oTAGował.
4. oTAGuj 12 blogów tym "TAG'iem".
5. Poinformuj blogi o oTAGowaniu.
10 kosmetycznych pytań:
1.Używasz kolorowych cieni do powiek, czy neutralnych?
Używam zazwyczaj kolorów ziemi, dużo brązów ale czasem zaszaleje z kolorem. 2.Co wolisz bardziej pomadkę czy błyszczyk'?
W sumie to nie lubię niczego:D używam paletki bardzo gęstego błyszczyka. 3.Czy uważasz, że tylko drogie produkty są dobre?
Nie. Trzeba szukać i nie kierować się ceną. 4.Co sądzisz i czy używasz różu do policzków?
Nie umiem, próbowałam tyle razy i dalej mam z nim problem, używam czasem takiego w musie albo bronzera. Wiem, że umiejętnie aplikowany działa cuda. 5.Jaki produkt jeden produkt kosmetyczny kolorowy zabrałabyś na bezludną wyspę?
Hmm chyba krem 6.Miałaś kiedykolwiek problemy z cerą?
Tak i dalej mam:) 7.Używasz filtrów?
Nie.
T 8.Na jaki produkt kosmetyczny uważasz, że trzeba wydać więcej pieniędzy?
Podkład do twarzy. 9.Co sądzisz o maseczkach i czy ich używasz?
Tak używam dosyć często i zawsze jak akurat mam coś zielonego na twarzy musi przyjść listonosz:D
10.Jakiej gwiazdy makijaże podobają ci się najbardziej?
Nie mam jakiejś konkretnej, strasznie podobają mi się makijaże aktorek w filmach Bollywood, szczególnie oczy.
.
.
2. Tag: "3 rzeczy, które chciałabym, aby wpadły mi w ręce"
I. Stojak na lakiery, co prawda mam na nie już pudełka ale zawsze trzeba w nich grzebać, wyciągać, a na takim stojaczku wszystko widać od razu i są ładnie wyeksponowane.
II.Wanna w stylu retro, strasznie chciałabym mieć kiedyś taką w swojej łazience, którą urządzę w podobnym stylu.
Lakiery Catrice są aktualnie moimi ulubionymi. Dobra jakość i wybór kolorów w cenie, która mieści się w dopuszczalnej granicy, którą mogę wydać na lakier, ale rozsądnie wybieram kolor, bo jest to jednak górna granica:D
>Lakier z limitowanej serii- OUT OF SPACE- C03 Beam Me Scotty. Wydał mi się najbardziej interesujący z całej reszty. Ma matowe wykończenie i dzięki czemu wiele zyskuje, nie wiem czy podobałby mi się aż tak gdyby go nie miał. Krycie perfekcyjne- nawet można się pokusić na jedną warstwę u mnie dwie. Gęstość jest bardzo dobra, zarówno w tym jak i następnym, jednak ciężko mi było równo rozprowadzić lakier przy brzegach, bo dociera do każdej zakamarki, ale myślę, że to kwestia wprawy bo jest to troszkę inna konsystencja. Kolor dosyć ciemny, trochę się z nim oswajałam ale da się polubić.
>380 Forget Me Not! Podobne odczucia jak wyżej, wspomnę o wygodnym dużym pędzelku, który sprawdza się idealnie przy moich paznokciach. Kolor to piękny fiolet, który mieni się niesamowicie, zmienia w zależności od natężenia światła. Zobaczcie same:
Oba lakiery nosiłam solo, utrzymują się długo- nie określam ilości dni ,bo u każdego może być inaczej, w zależności od podkładu czy czynności jakie wykonywał, powiem tylko, że pierwszy jest nie do zdarcia:)
Zgodnie w wcześniejszą zapowiedzią- essence z limitowanej serii - ballerina backstage. Wybrałam dwa lakiery, które najbardziej przypadły mi do gustu. Podoba mi się ta limitka- pierwsze skojarzenie to "Czarny łabędź" z Natalie Portman, wcześniej kompletnie nie miałam do czynienia z tym tematem ani nigdy mnie on nie interesował. Ale przejdę do rzeczy:
04 do a floating pirouette- kolor mi się podoba ale nie zachwyca, jest strasznie rzadki, całkowite krycie raczej po trzech warstwach, u mnie tylko dwie ale nie jest źle, pędzelek bardzo przyjemny w użyciu
05 grand-plié in black- tutaj gęstość jest zadowalająca, o wiele lepsza niż w przypadku 04, krycie idealne przy dwóch warstwach; w tym przypadku mogę stwierdzić, że lakier mnie zachwycił:), niektóre blogerki zarzucają mu zbyt małą ilość pomarańczowych drobinek ale dla mnie jest w sam raz, na zdjęciu ciężko to uchwycić jednak nie jest ich wcale tak mało(na zdjęciu widać jakby drobinki były tylko miejscami jednak są one ładnie rozłożone na całej płytce), moim zdaniem tworzą piękne połączenie z czarnym.
Długi weekend za nami; u mnie minął bardzo pozytywnie- Bieszczady, ognisko, gitara, namiot i parę innych atrakcji:D Polecam tym, którzy szukają jakiś bardziej alternatywnych miejsc do wypoczynku.
Nie mam żadnych nowych zdjęć pazurkowych:( Wciąż noszę naklejki wodne, które nie chce narazie zmywać, bo ładnie się trzymają bez jakichkolwiek ubytków. Pokaże za to kilka starych zdobień, które znalazłam i które może nie są moimi najlepszymi ale pokaże:)
Golden star:D
Takie dziwactwo:D Chciałam zakryć czymś lakier bazowy( my Secret), który nie jest kompletnie w moim guście.
Metoda wodna.
Czerwony pękacz, który kupiłam z myślą połączenia go z czarnym podkładem jednak rozczarował mnie, bo na ciemnej bazie jak widać wygląda okropnie, na jasnym jest ok.
Na koniec pochwalę się swoimi ostatnimi zakupami:)
Ballerina- dwa lakiery z limitki essence, które najbardziej przypadły mi do gustu.
Lakier magnetyczny.
CATRICE z limitowanej serii out of space oraz 380 Forget-Me-Noti
Magnes
Wiecie czego się spodziewać w najbliższych postach:)
Dalej pozostaje w motywie chińskim. Czarne smoko- węże na pazurkach z wykorzystaniem metody wodnej. Zaprezentuję krok po kroku jak ją wykonać, aby zachęcić do spróbowania.
Na początek przygotowujemy miseczkę z wodą, patyczek, top coat i nasze naklejki, które wycinamy z kartonika.
Wrzucamy kartonik do wody, czekamy aż naklejka od niego odejdzie, można pomóc sobie w tym patyczkiem.
Wyciągamy naklejkę i nadmiar wody odsączamy na waciku.
Umieszczamy ją na paznokciu.
i pokrywamy warstwą lakieru bezbarwnego albo topu, naklejka przylgnie do paznokcia a pozostałość delikatnie oddzieramy lub zaginamy za wolny brzeg.
Wszytko powtarzamy na każdym palcu.
Na koniec pokrywamy naklejkę jeszcze dwiema kolejnymi warstwami lakieru.
Gotowe:)
Wyjeżdżam na długi weekend dlatego aby mieć pewność, że moje pazurki wytrzymają wszystko:P wykorzystałam naklejki wodne, które świetnie się nadają do zadań specjalnych, skróciłam też nieco ich długość. Efekt końcowy zależy od naszej staranności, ale nie są one trudne w wykonaniu. Wytrzymują co najmniej 7 dni; najdłużej miałam je 10 dni i wcale nie miały dużych ubytków. Wiele zależy od tego czym je zabezpieczymy, warto też co kilka dni dodać warstwę topu. Najbardziej lubię w nich to, że można mieć na paznokciach w zasadzie każdy szczegółowy motyw.
Paznokcie inspirowane znanymi wszystkim motywami chińskimi. Strasznie chciałabym się tam kiedyś wybrać...
Do wykonania zdobienia posłużyłam się stempelkami, na szczęście znalazłam czerwony lakier(od Inglota), który nadał się do odbijania wzoru. Stempelkowanie mnie pochłonęło:D Najbardziej podobają mi się motywy inne niż kwiatowe,a tych jest najwięcej:( dlatego będę musiała złożyć zamówienie w sieci na inne blaszki.
Często dostaje pytanie odnośnie tego jakich używam odżywek- wszystkich zainteresowanych odsyłam do zakładki- zaplecze:)
Wciąż nabieram wprawy w stempelkowaniu. Narazie wychodzi jak wychodzi ale mam wielką frajdę bo jest do dla mnie nowość. Miałam kiedyś zestaw "podróbkę" ale wzorki za nic mi nie wychodziły, dlatego zniechęciłam się na tak długo i dopiero po wypróbowaniu płytek essence stwierdzam, że można:D Mam zamiar dokupić duży stempelek i płytki do całej powierzchni paznokcia. Jako zdrapki używam starej karty do bankomatu (podpatrzyłam to u kleopatre) i jest to o wiele wygodniejsze niż stosowanie zdrapki essence.
Postanowiłam dodać trochę dłuższą żywotność temu wzorkowi. Jak widać na zdjęciu, złote i czarne mini hologramy, a wszystko pokryłam lakierem - My Secret z refleksami jeśli dobrze myślę. Chciałam go wypróbować, bo skusiłam się na promocje w Naturze(ok.4,50zł); nie kupiłam żadnego innego, bo wszystkie są takie mało wyraziste dla mnie, teraz żałuje, bo stwierdziłam, że jak za tą cenę to może warto było jednak coś więcej kupić. W każdym bądź razie jestem z tego lakieru bardzo zadowolona, już wcześniej mi się podobał, w słońcu zmienia się jak kameleon i mieni się tęczą:) 
