Pierwszy raz z folią transparentną na paznokciach spotkałam się u
hatsu. Efekt końcowy bardzo mi się spodobał więc musiałam spróbować sama tej metody. Wszystko czego potrzebujemy do tego to
klej do folii oraz sama
folia - zamówienie złożyłam nie po raz pierwszy w dobrze zaopatrzonym sklepie z akcesoriami do paznokci
dobrarada; klej kosztował ok. 17zł, arkusze folii są po ok. 3zł.
Metodą prób i błędów zmierzyłam się z aplikacją folii:
1. Pomalowałam paznokcie bazą i jedną warstwą białego lakieru (dlatego, że tło motywu też było białe).
2. Gdy paznokcie sobie schły powycinałam kawałki folii pasujące mniej więcej do długości moich płytek.
3. Teraz najtrudniejsza część, nakładamy warstwę kleju tak jak zwykły lakier i czekamy ok. 1 min., aż wyschnie i zrobi się przeźroczysty; i w tym momencie wyszła moja mądrość, bo na pierwszy rzut wzięłam motyw z białym tłem, klej też jest biały i nie widziałam kiedy robi się przeźroczysty przez co zmarnowałam 1/3 kawałka folii bo za wcześnie ją przykładałam i wzór nie odbijał się całkowicie, miałam już rezygnować ale nie dałam za wygraną; zauważyłam, że klej jest odpowiedni gdy stanie się lepki, nie wodnisty ale lepki.
4. Tak więc na "lepki", przeźroczysty klej przykładamy arkusik folii matową stroną i dosyć mocno dociskamy tak aby pokryć całą płytkę, robiłam to palcem ale można użyć też drewnianego patyczka.
5. Powoli odrywamy folię, która jest teraz przeźroczysta - (zdjęcie powyżej).
6. Malujemy całość warstwą lakieru nawierzchniowego - top coat.
Podsumowując folia transferowa może być alternatywą naklejek wodnych, efekt końcowy moim zdaniem jest podobny, czas i trudność wykonania podobny. Jest to moje pierwsze podejście - na pewno nie perfekcyjne wykonane ale teraz już będę wiedzieć co i jak i na pewno powtórzę mani za jakiś czas.
;)