Przeglądałam ostatnio trochę japońskich magazynów z paznokciami, oczywiście tylko obrazki:D Zainspirowało mnie to do wykonania zdobienia w mojej wersji -mniej bogatej w ozdobach. Spiłowałam nieco pazurki bo zaczynały mi przeszkadzać w pracach domowych.
Te rzeczy wykorzystałam. Klasyczny biały i czerwony od Inglota. Sonda, za pomocą której kropeczki wychodzą same. Naklejki 3D- fajne motywy i ładnie wyglądają jednak sprawiają trudności, po pomalowaniu ich lakierem bezbarwnym odchodzą od paznokcia, jakby zwijają się, trzeba je mocno dociskać i dopiero przy drugiej i trzeciej warstwie bezbarwnego można mieć pewność, że nie będą bardzo odstawać.
A jak Wam podobają się paznokcie Japonek? Ja chciałabym kiedyś zaszaleć i mieć fikuśne pazurki w 3D, ale raczej tylko przez kilka godzin dla zabawy:) Wstawiam kilka obrazków, może Was też zainspirują:)
śliczne!
OdpowiedzUsuńtakich 3d to ja bym nie chciala, dziwnie bym sie czula
Paznokcie japonek mi nie przypadają do gustu.. to już kicz.. Ale Twoje wyszły super!
OdpowiedzUsuńŚliczne, ale jak kiedyś miałam takie małe diamenciki na paznokciach to od razu zaczęły mi przeszkadzać, więc takie ozdoby to chyba nie dla mnie. Może teraz będzie inaczej, ale TAKICH paznokci to sobie raczej nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Ich paznokcie są przesadzone, to nie fajny kicz a tandeta. Za to jak widać mogą zainspirować do naprawdę fajnego zdobienia. Twoje bardzo mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńza mna takie 3D chodzą chyba ze 4 lata xD ale kiedyś zrobię :) moze nawet w te wakacje :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci wyszlo :) urocze pazurki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci to wyszło, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńprześliczne, bardzo mi się podoba! gratuluję pomysłu :-)
OdpowiedzUsuńmogłabyś mi przesłać linki do tych magazynów? całymi dniami się nudzę, a tak miałabym zajęcie :)
ostatnio czytuje ELLE i ta ja reklamowali. jest w sprzedaży od kilku dni :)
OdpowiedzUsuńSlodkie :)
OdpowiedzUsuńGenialne:)!
OdpowiedzUsuńDomyślam się, ze lakiery Cie najbardziej zainteresowałY:D
OdpowiedzUsuńAle śliczne pazurki, w 100% w moim guscie:) Uwielbiam japońskie zdobienia, podoba mi się taki uroczy styl "na bogato" :)
O matko! Te japońskie to przesadzona masakra! Kicz! Tandeta! Jak one wykonują normalne czynności, z przyklejonymi ciasteczkami na paznokciach? :> Ty za to bardzo ładnie zrobiłaś swoje. Podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńSama nie mam pojęcia jak Japonki noszą taki zdobienia.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda to na kimś innym ale sama bym nie nosiła.
śliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńJa chcę takie paznokcie....Póki co zrobiłam tipsiorki prywatnie i dopukać jeszcze się trzymają:)Pochwalę się jeśli z aparatu da się coś wskrzesić:)
OdpowiedzUsuńśliczne są :) ja nie mam cierpliwości do tak precyzyjnego zdobienia.
OdpowiedzUsuńKOCHAM JAPANSTYLE!!
OdpowiedzUsuńmy-teenage-fashion.blogspot.com
aah, cudo! :)
OdpowiedzUsuń