czwartek, 22 września 2011

Flintstones- yabba dabba doo!


Moje dzisiejsze skojarzenie motywu to Flinstonowie:) Takie charakterystyczne cętki kojarzą mi się tylko z tą bajką. Co do koloru to nie jest to pomarańcz Freda ale za to Dino ma podobne ubarwienie:)



Końcówki paznokci pomalowałam lakierem Catrice- Lets Mauve On, potem za pomocą gąbeczki i czarnego lakieru zapełniłam pozostałą część płytki. Za cętki posłużyła mi masa moro. Jest ona bardzo elastyczna, świetnie przylega do paznokcia i można ją pokruszyć. Bardzo polubiłam tę ozdobę, chętnie zaopatrzyłbym się w inne kolory- już w myślach mam wzorek militarny czy wielkanocny... 
Taki mani jest bardzo prosty do wykonania, nie ma większych problemów z prawą ręką. Na zdjęciach może być widoczny czarny lakier na skórkach ale nie chciałam przesuszać ich dodatkowo zmywaczem, po wieczornej kąpieli już go nie było. 
Dla miłośników Flinstonów: 


35 komentarzy:

  1. "Dinowe" pazurki :) bardzo fajny pomysł, podobają mi się :)

    PS dziękuję za odpowiedzi na pytania :) a znasz może nazwę tego sprzedawcy na allegro, o którym piszesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Kurczę, tam jest chyba za duży wybór! Jeszcze nie wiem skąd będę zamawiała, ale jeśli z allegro to będę musiała się pilnować, żeby nie wiadomo ilu płytek nie zamówić, bo faktycznie są tańsze i wiele z nich mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie. Czy Ty zrobisz kiedyś coś co mi się nie spodoba ? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh, a ja się zastanawiałam po co mi te pokruszone ozdóbki w zestawie do paznokci;) śliczne są;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy wzór.. Niczego podobnego jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszło genialnie :) Dinusiowe pazurki jak nic ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, Dino! Super paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie Ci to wyszło :) nigdy nie słyszałam o takiej ozdobie na paznokcie, ale dzięki Tobie się dowiedziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie się prezentuje. Tak się składa ze mam taką masę więc myślę, że spróbuję od Ciebie odgapić to zdobienie :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie kojarzy się z Flinstonami! Lubię to :)

    Zapraszam! my-teenaage-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. ale ładnie wyszło :) ja mam kilka kolorów moro, ale kurde tak mocno pokruszone, że niewiele da się z tego wykrzesać:/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak sie jakos namnożyło, ale za niedługo studia się zaczynają więc już będzie koniec tego dobrego :P

    Super pomysł :D Uwielbiam jaba-daba-du :D

    OdpowiedzUsuń
  13. sama bym chętnie zrobiła sobie takie pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie Ci wyszły paznokcie :)) bardzo mi się podobają :))

    OdpowiedzUsuń
  15. BOOOOSKI! Naprawde ekstra! Masz genialne wyczucie, co z czym i do czego:)

    Zawsze mnie korciła masa moro, ale gdzies kiedys przeczytałam, że na naturalkach kiepsko wygląda, a teraz juz wiem jedno - KUPIE :D!

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi bardziej przypomina potłuczoną skorupkę jajka :P Fajny mani, taki "inny" :D

    OdpowiedzUsuń
  17. byłam ciekawa jak zachowuje się ta masa :) wygląda całkiem nieźle, lubią tą bajkę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale super ozdabiasz paznokcie:-) Jesli jesteś ciekawa lakierów z Pierre Arthes to zapraszam do mnie na bloga:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. masz coraz lepsze pomysły na paznokcie, świetne są!:) czekam na Cb u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja bym jeszcze w domu chetnie posiedziala :D nie chce mi sie znowy na uczelnie latac... :( buuu

    Dziekuje za radę - rzeczywiscie super oferta:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy wzorek. Ładnie się komponuje:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawy pomysł, uwielbiam flinstonów ;D
    O tej masie jeszcze nie słyszałam, jak to przyklejasz?

    OdpowiedzUsuń
  23. Te są przepiękne! Szkoda, że nie umiem takich robić :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Boskoo:p pierwsze słysze o masie moro , ale bardzo mi sie podoba , może kiedyś sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Twój komentarz:) Jest to moja nagroda za każdy nowy post. Jeśli masz jakieś pytania, uwagi napisz o tym.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...