Chodziły za mną ostatnio paznokcie w krwistym kolorze. Pomalowałam je lakierem Jumpy 153 ale po dniu noszenia stwierdziłam, że to nie to. Zrobiłam mały eksperyment- bo nałożyłam na siebie dwa lakiery pękające. Najpierw był to różowy pękacz od Inglota, a następnie czerwony od Lovely, który osiadł tylko na bazie Inglota. Pęknięcia stały się przez to dość głębokie i chropowate co mi odpowiadało.
Nie jestem wielką miłośniczką lakierów pękających, mam ich tylko 3 ale podoba mi się, że wszedł jakiś nowy trend w zdobieniu paznokci, poprzednio chyba tylko french miał taki wielki boom. Bardziej podoba mi się też efekt pęknięć na dłuższych paznokciach gdzie jest on faktycznie widoczny. Co do krótszych moim zdaniem o wiele lepiej wyglądają na nich delikatne pęknięcia ale to oczywiście kwestia gustu.
;)
Krwiste - dosłownie ;) ale mnie chyba ten efekt nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)) bardzo ładnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt osiągnęłaś :))
OdpowiedzUsuńDla mnie byłyby troszkę za ciężkie, ale efakt naprawdę ciakawy.
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt, ale mnie nie przekonuje :>
OdpowiedzUsuńBardzo Krrrrrrwiste :-) Na Haloween jak znalazł
OdpowiedzUsuńmi się to kojarzy z jakimiś zakrzepami krwi :) efekt nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o szminki NYXa to raczej loteria, z tego co czytałam są lepsze i gorsze. także omijaj te dwa co mam i może trafisz na coś ładnego :)
Ciekawy eksperyment, wyszlo troche upiornie:D i krwiscie oczywiscie:D
OdpowiedzUsuńMi najbarziej sie podobaja pekacze na dluugich kwadratowych pazurkach (czyli takich jak twoje:))
Ja nie jestem zwolenniczką pękaczy. Jedyne w czym mogę przyznać rację to rzeczywiści na długich paznokciach prezentują się lepiej, ale prawdę mówiąc tak jest z większością tak rzucających się w oczy ozdób.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z koleżanką wyżej, że dla mnie trochę za ciężko wyglądają, ale ciekawy pomysł. ;)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo fajny, i wolę jak sie robi pęknięcia zbliżonymi do siebie kolorami aniżeli bardzo kontrastowymi
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych
możesz wygrać zestaw pędzli do makijażu w rozdaniu na moim blogu! zapraszam: matleenamakeup.blogspot.com
Ciekawy efekt ale ja jestem jednak zwolenniczką delikatniejszych pęknięć
OdpowiedzUsuńW sam raz na Helloween ;)
OdpowiedzUsuńtez kiedyś próbowałam z czarnym i fioletowym pękaczem, ale baza była dosyć ciemna także efekt był marny..:) Twoje ładnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się podoba taki efekt wole mocne pęknięcia,.
OdpowiedzUsuńNiedawno robilam podobnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili! ;)
też nie jestem fanką pekaczów,ale przyznam,że ten efekt mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńWOW! Cudnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga o modzie :D
Jak rozgrzana lawa :d
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź i miły komentarz ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam ponownie! Hugs!
Ciekawy efekt, jak lawa :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się.. wygląda zbyt topornie i tak grubo na paznurkach ;/
OdpowiedzUsuńohh jakie krwiste, wampirze pazurki! :D
OdpowiedzUsuńprzejrzałam Twojego bloga i muszę stwierdzić, że świetnie robisz te pazurki! pozdrawiam i zapraszam do mnie na rozdanie:)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie kolorystyczne, ale chyba ten efekt dwóch lakierów pękajacych mnie na codzień nie przekonuje...
OdpowiedzUsuńwygląda jak krwawiące paznokcie
OdpowiedzUsuń