niedziela, 30 października 2011

Gałązki



Dziś krótko.  Lakier bazowy to Celia nr 3, krycie po trzech warstwach ale schnie szybko. Wzór odbity z blaszki essence. Na koniec bazbarwny lakier matujący.





 
;)

piątek, 28 października 2011

Z bulionem


Pożegnałam się z wczorajszym czarnym frenchem, dziwnie się z nim czułam. Pomyślałam sobie, że od czasu do czasu warto coś pokombinować bez stempelków i  naklejek dlatego dziś zdobienie w podobnym stylu. Turkusowy bulion poszedł w ruch. 
Dla miłośniczek kina:
Zaczął się długi weekend i może część z Was wybierze się do kina. Ja byłam ostatnio na filmie Koterskiego- "Baby są jakieś inne" i troszkę się nim rozczarowałam, oczekiwałam czegoś lepszego, bo w końcu "Dzień świra" wywarł na mnie przeogromne wrażenie. W każdym bądź razie nie polecam tego filmu na wypad do kina, ponieważ równie dobrze można by go nazwać słuchowiskiem. Akcja w 99% rozgrywa się w aucie jak pokazywał zwiastun. Cały film składa się po prostu z "dobrych tekstów". 
A co poleciłabym do pooglądania? Jeśli nie w kinie to na pewno w długi jesienny wieczór. Wszystkim romantycznym duszom polecam film "Jane Eyre". Osobiście uwielbiam filmy o takim klimacie. Napisze krótko o fabule: Główna bohaterka nie miała łatwego dzieciństwa jednak pomimo przeciwności losu zostaje guwernantką i podejmuję pracę u nieco tajemniczej rodziny. Nie jest ona typową pięknością ale ma w sobie wiele uroku, który nie mógł zostać niezauważony przez właściciela posiadłości. Film oczywiście opowiada o pięknej miłości i wzbudził u mnie duże wzruszenie:) Fabuła filmu wcale nie jest taka przewidywalna jakby się wydawało ale  o tym trzeba się samemu przekonać:) 
 ;)

czwartek, 27 października 2011

;)

Moje ostatnie naklejki różyczki nie wytrzymały zbyt długo, już po jednym dniu cały top coat jakby znikł i zaczęły się odklejać.  Skąd taki dzisiejszy motyw to nie mam pojęcia, chciałam coś zrobić z masą moro ale nie wiem czy do końca jest to właśnie to co chciałam:D Kiedyś często malowałam w podobny sposób paznokcie tzn. baza, jakiś kolorowy french i dodatki. Teraz patrząc na nie, nie jestem do nich do końca przekonana ale pokazuje Wam co dziś i pewnie jeszcze tylko jutro będę mieć na pazurkach. Na skórkach ślady po aplikacji gąbką białego lakieru- w ten sposób chciałam uniknąć długiego czekania, aż lakier bazowy wyschnie, za chwilę zabiorę się za ich zmycie.
 
Myślę, że mogę stwierdzić, że moje paznokcie są długie. Lubię je ale bywają takie momenty, że zobaczę jakieś fajne zdobienie na krótkich i chciałabym mieć je wtedy krótkie:D To tak samo jak w przypadku dziewczyn z kręconymi włosami, które chcą mieć proste i na odwrót:) A Wy lubicie swoje pazurki?
;)

wtorek, 25 października 2011

Black rose

Przez ostatnie dni byłam nieobecna ale już jestem. Nastała jakiś ciężki okres i czekam, aż odejdzie.  Zaniedbałam komentowanie Waszych blogów i postaram się chociaż trochę to nadrobić. Przez ostatnie kilka dni nie malowałam też paznokci ale myślę, że wyszło im to na dobre. 

Dziś przyszła jednak pora na pomalowanie paznokci lakierem Wibo nr 253- piękna wyrazista czerwień, lakier to dwuwarstwowiec o szybkim wysychaniu i wykończeniu żelkowym. Do zdobienia wykorzystałam najzwyklejsze naklejki o dosyć grubych krawędziach jednak po 3 warstwach lakieru nawierzchniowego nie są widoczne (chyba, że w bardzo dużym powiększeniu). Nie przepadam za tymi naklejkami właśnie z powodu tych krawędzi, a kupiłam ich spory zapas. 

;)

piątek, 21 października 2011

Nowa blaszka essence


Chcę Wam pokazać swoją nową blaszkę essence. A czy sama blaszka jest najnowszą to nie mam pojęcia, bo do mojej Natury wszystko trafia z bardzo dużym opóźnieniem albo po prostu nie trafia. Te paznokcie to jedna wielka próba przetestowania lakieru Sensique 262 Indian Rose oraz motywów stempelkowych. Co do lakieru to wszyscy już dobrze znają tę serię- ja kupiłam ten odcień oraz 262 Jewel of the orient

Jest kilka ciekawych i oryginalnych motywów na tej blaszce, chyba najbardziej spodobał mi się trampek i już się zastanawiam jak go wykorzystam.


 ;)

Paseczki z blaszki essence

Do wykonania tego wzorku posłużyłam się tą oto blaszką essence. Odbicie takiego całościowego wzorku wcale nie jest takie łatwe stąd niedoskonałości na końcówkach paznokci. Możliwe, że starałabym się to poprawić ale lakier bazowy- Maybelline 251, którym pomalowałam 2/3 płytki schnął całe wieki; co jak co ale za 10zł wydane na lakier oczekuje czegoś więcej.
Z uwagi na długość moich paznokci motyw zaaplikowałam tylko na części płytki, którą oddzieliłam taśmą samoprzylepną. Do stempelkowania pasków wykorzystałam czarny  lakier essence multi diamension, niestety nie jest on już dostępny w sklepach ale jeśli ktoś  go ma niech wypróbuje do stempelków- u mnie się sprawdził. 
Motyw tego mani kojarzy mi się z takim słodkim lizakiem- kręciołkiem:D 
;)

poniedziałek, 17 października 2011

Butterflies


Jak zrobiłam ten mani?
1. Pomalowałam paznokcie jedną warstwą białego lakieru od Inglota. 
2. Przy pomocy czarnego essence multi diamension odbiłam stempelkową kratkę. 
3. Kolejna warstwa to- mleczny lakier Virtual- 76 milky way. 
4. Motyw motylka+ biały i czarny lakier stempelkowy essence. 
5. Top coat i gotowe:) 
Wykonanie takich paznokci może wydawać się pracochłonne ale  lakiery bardzo szybko wysychały ze względu na jedną warstwę, wzorki stempelkowe też nie zajmują dużo czasu jak już ma się troszkę wprawy. Albo po prostu ja nie liczę czasu bo zdobienie paznokci daję mi dużo radość. W każdym bądź razie  pazurki powstały prawie w całości w trakcie oglądania  "Na wspólnej".  Jeśli chodzi o stempelki to mamy pewność, że zarówno prawa jak i lewa ręka nie będzie się odróżniać. Pozatym to chciałabym podziękować za wszystkie Wasze komentarze i obiecuje, że wkrótce postaram się o jakieś rozdanie. 
 ;)

czwartek, 13 października 2011

Po prostu flowers



Pomimo, że baza w tym mani nie jest bardzo widoczna jest warta pokazania. Safari o nieznanym numerze, który wygrałam w rozdaniu. Nie spodziewałam się takiej jakości po tym lakierze, krycie po dwóch warstwach, schnie w normie i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Jest to mój pierwszy lakier tej firmy i na pewno nie będę się zastanawiać nad zakupem gdy spotkam jakiś ciekawy odcień.
Chodzą za mną ostatnio motywy kwiatowe więc znów zagościły na moich paznokciach. Naklejki wodne plus warstwa lakieru matującego na koniec dla stworzenia w tym przypadku efektu "starości". Akurat te naklejki nie były idealnej jakości jednak w dalszym ciągu jestem ich miłośniczką. 
;)

poniedziałek, 10 października 2011

Catrice 660 I'm A Star + tag

Ten lakier zaliczyłabym do jesiennych brzydali:) Bardzo spodobał mi się u dziewczyn na innych blogach ale u mnie wydał mi się zbyt ciężki. Z uwagi na to, że mało mam takich odcieni nie wyrzucam sobie jego zakupu:) Krycie przy dwóch warstwach, schnie średnio długo. Był w nim jakiś dziwny nowy pędzelek- gruby o zaokrąglonej końcówce- czy to cecha nowej jesiennej kolekcji lakierów Catrice?
Musiałam go nieco ożywić więc dodałam mu kilka stempelków oraz zieloną ciętą folię. Kolor od razu zaczął mi się bardziej podobać i zobaczyłam w nim dużo zielonych odcieni.

  • Zostałam nominowana przez pure-morning do poniższego tagu  za co jej bardzo dziękuje.

Zasady:
- napisz kto przyznał Ci nagrodę
- napisz 7 przypadkowych faktów o sobie
- nominuj 15 blogerek 

7 Faktów o mnie:
1. Lubię różnego rodzaju herbaty- zieloną, czarną, owocowe i nie słodzę ich. Po dodaniu nawet pół łyżeczki cukru nie wypije jej.
2. Lubię jeździć samochodem, najbardziej wieczorową porą po oświetlonym, pustym mieście. Mam prawo jazdy od 4 lat i jestem współwłaścicielką Seata Ibizy 1,9 TDI.
3. Nie lubię zajmować się kwiatkami, zawsze zapominam je podlać i pewnie nie umiałabym zadbać o ogródek. 
4. Mam kilka par butów na wysokiej koturnie/obcasie ale najlepiej czuję się w trampkach.
5. Mało osób z mojego otoczenia wie, że prowadzę bloga. Chcę żeby odwiedzały go osoby, które naprawdę się czymś zainteresowały, a nie dlatego, że mnie znają.
6. Nie lubię teatru ani opery za to chętnie wybiorę się do kina czy na wystawę. 
7. Chodzę późno spać i nie znoszę wstawać rano.

Do zabawy nominuję: 
;)

piątek, 7 października 2011

Kilka zaległości

Trochę Was pomęczę dziś. Napisze o tym o czym miałam napisać już dawno ale jakoś nie napisałam do tej pory.
1. Hatsu
Dzięki wymianie z hatsu weszłam w posiadanie dwóch blaszek, na  które chorowałam od dłuższego czasu. 
Strasznie podobają mi się ich motywy i pewnie Hatsu się zastanawiała czemu do tej pory nie było z nimi zdobienia. A więc próbowałam i poniżej pokaże efekty jednak jest jeden minus- mam za długie paznokcie na to oby umieścić je na całej powierzchni i muszę je łączyć co nie wygląda już tak fajnie. Jednak na pewno przydadzą do wykorzystania ich na część płytki oraz gdy będę mieć krótsze paznokcie co raz na jakoś czas zdarza się.
2. Wygrana u Pauliny
Wygrałam swoje pierwsze rozdanie, a oto nagrody, zdjęcie pochodzi z bloga Pauliny: 
Nie miałam  czasu użyć jeszcze tych wszystkich produktów. Najbardziej ucieszyłam się z pierścionka liska, który jakoś wcisnął się na mój palec:) oraz lakieru w odcieniu, który bardzo mi się spodobał i zrobiłam z nim poniższe cieniowanie.
Niestety te pazurki nie przetrwały długo dlatego, że je zmasakrowałam tymi kwiatkami, które moim zdaniem wyglądają koszmarne:D Pewnie znajdą się osoby którym się spodobają ale to całkowicie nie mój styl i czułam się z nimi okropnie.
 
3. Porządki. 
Trochę mi ostatnimi czasy przybyło ozdób i lakierów, które przestały się mieścić w swoich starych pudełkach więc dokupiłam nowe. W dużym trzymam lakiery, w mniejszym wszelkie ozdoby. Kupiła je w Pepco na przecenie:)
;)

Catrice 490 Iron Mermaiden

Byłam wczoraj przejazdem w mieście Dębica, które bardziej przypomina miasteczko niż miasto. Wstąpiłam tam do Natury gdzie znalazłam wszystkie szafy na swoim miejscu(Catrice +essence) wraz z panią ekspedientką- miłą i kompetentną:) Nie mogłam się zdecydować, które lakiery będą moje, pierwszy wybór padł na Iron Mermaiden, bo w zasadzie nie mogłam zdefiniować jego koloru. Nie wiem jakie ma wykończenie, czy to jeszcze duochrom, skoro ja widzę całą paletę kolorów? Próbowałam zrobić kilka zdjęć ale w rzeczywistości jest jeszcze inny, ciężko się nim maluje, łatwo o zalanie i kryje przy trzech warstwach jednak dla takiego oryginału warto.
;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...